Urodzony w 1991 roku i od tego czasu nieustannie próbujący zrozumieć świat. Zamiast bajek, na dobranoc słuchał odpowiedzi taty na pytania dotyczące zasad działania różnych, otaczających go rzeczy. Od najmłodszych lat logicznie i analitycznie myślący indywidualista.

Miłośnik minimalizmu, czerwonego wina, wyjątkowego kina i charakterystycznej dla siebie muzyki – klasyków z lat ’80, indie rock, muzyki filmowej i klasycznej. Niespełniony kierowca wyścigowy. Motoryzacja fascynowała go chyba od zawsze – w wieku 10 lat z roweru przesiadł się na motorower, rok później już sam prowadził samochód. Z IT zaczął niewiele wcześniej – sieci, konfiguracja/naprawa, przesuwanie kresu możliwości innych niż komputer urządzeń wyposażonych w otwarty system operacyjny – już w szkole podstawowej opiekował się wszystkimi szkolnymi komputerami i był laureatem wielu konkursów:)

W głowie ma podróże do każdego zakątka ziemi, podróże bez luksusów, bez zaprzątania sobie głowy przyziemnymi sprawami. Nie byłaby sobą bez elektronicznych gadżetów, których nowsze modele śnią mu się po nocach. Perfekcjonizm, kreatywność oraz poczucie estetyki są jego mocnymi stronami, chociaż niekiedy uciążliwymi dla niego samego. Uwielbia projektowanie – w każdej postaci.

W 2014 roku ukończył studia inżynierskie. Jest absolwentem kierunku elektronika i telekomunikacja prowadzonego przez wydział AEI Politechniki Śląskiej.

Typowy wodnik.

A skąd pomysł na blog?

Rozpoczął od strony na Facebooku o tematyce motoryzacyjnej. To tam zaczął pisać o samochodach w sposób niespotykany nigdzie indziej – każde słowo popierał wzorem fizycznym. Jednak specyfika tego portalu nie pozwalała skupić się na treści, nikła ona w gąszczu innych informacji. Stąd powstała ta strona.

Michna.me jest stroną o mnie, jest ujściem dla moich pasji, miejscem kultu nauki i techniki, próbą weryfikacji moich przemyśleń. Krytyka, zwłaszcza konstruktywna, jest wręcz pożądana. Nie zamierzam się ograniczać – wydzieliłem dwa konkretne działy, jednak okazjonalnie będę publikował również treści nie pasujące do nich. Liczę, że uda mi się otworzyć kilka umysłów, zarazić kilka osób moimi pasjami oraz stworzyć miejsce pełne ciekawych dyskusji.

Komentarze i pytania są mile widziane.